Święta w duchu zero waste
Święta to wspaniały czas, który spędza się z rodziną, a na stole króluje pyszne jedzenie. Wcześniej kupuje się prezenty dla najbliższych. Dodatkowo stroi się domy, ubiera się choinkę. W domach króluje radość. Warto postarać się w tym szczególnym okresie, by na naszej planecie żyło się nam lepiej.
Osoby, które interesują się światem zero waste martwią się o śmieci i mają w tym 100% rację. Marnuje się wtedy mnóstwo jedzenia, którego nie daliśmy rady zjeść. Przypuszczać można nawet, że część prezentów ląduje w koszu, która nie spodobała się obdarowanym. Zmiana przyzwyczajeń domowników zabiera na początku dużo czasu, ale warto je zmienić.
Wymarzone drzewko
Nawet podczas świąt szkoda choinek, bo wycinanych jest ich aż ponad 6 mln. Potem lądują one w rowach. Jeśli już chcemy kupić żywą choinkę, to powinnyśmy zakupić ją w doniczce, a potem zasadzić w ogrodzie. Dzięki temu drzewko nie zostanie zniszczone. Jeśli nie mamy takiej możliwości, to lepiej zakupić sztuczną. Istnieje możliwość także wypożyczania żywych choinek.
Natomiast ozdoby na choince, np. szklane, plastikowe bombki można zastąpić naturalnymi, przyjaznymi środowisku. Cukierki, czy pierniczki, a nawet kasztany, szyszki będą wyglądały przepięknie. Jak mamy więcej wolnego czasu, to możemy zrobić ozdoby z masy solnej.
Zakupy produktów spożywczych
Kupując jedzenie powinnyśmy robić racjonalne zakupy i przygotować taką ilość potraw, by się nie zmarnowała. Po co mamy potem jedzenie wyrzucać do kosza? Dlatego przed zakupami warto przygotować listę potraw, które chce się podać, jak i liczbę składników. Gdy zostanie nam już go sporo, to możemy skorzystać ze zbiórek żywności organizowanych przez różne fundacje. Jedzenie zostanie wtedy przekazane potrzebującym przez wolontariuszy.
Wigilię możemy także zorganizować z bliskimi, wtedy nie będziemy musieli wszystkiego samodzielnie przygotowywać. Można wtedy ustalić, kto co przyniesie, dzięki temu się nie przemęczymy i zaoszczędzimy trochę czasu, jak i gotówki.
To, co nam zostało z jedzenia możemy zamrozić i wykorzystać jakiś czas po świętach. Pozostałości jedzenia można wykorzystać także do stworzenia nowych potraw, np. z jabłkowych obierek można zrobić domowy ocet jabłkowy.
Poza tym na zakupy możemy zabierać torby płócienne. Nie musimy kupować kolejnego zestawu kosmetyków, tylko możemy zdecydować się na ręcznie robione.
Jak widzimy powyżej ograniczenie ilości produkowanych śmieci będzie dobre nie tylko dla środowiska, ale także dla portfela. Co myślicie o takich świętach, podoba się Wam ta idea?