Jakie zioła warto mieć w domu?
W obecnych czasach wiele ludzi zapomina o tym, że kiedyś nie było dostępnych tabletek, czy suplementów diety, a nasi dziadkowie i prapra potomkowie sięgali po zioła. Warto się zaznajomić z tym tematem, a nie bez powodu faszerować się chemią i obciążać swoją wątrobę.
Po zioła warto sięgać między posiłkami, a także w stanach osłabienia, czy podczas zatrucia. W domowej apteczce można mieć ich zapas.
Jakie warto mieć w domu zioła?
Herbata z melisy jest świetna na wieczór, ponieważ uspokaja, koi nery, wycisza. Dodatkowo pozytywnie wpływa na trawienie, a także łagodzi bolesność miesiączek. Ma łagodny smak. Obniża poziom cholesterolu we krwi. Opóźnia procesy starzenia się. Działa też przeciwwirusowo.
Szałwia zmniejsza potliwość ciała, pomaga także regulować obfite miesiączki, łagodzi ból brzucha, doskonale się sprawa w okresie menopauzy. Ponadto działa także świetnie na wszelkie podrażnienia w jamie ustnej, typu afty, pleśniaki. Odświeża również oddech. Możemy ją śmiało pić, ale stosować także jako płyn do płukania ust, czy tonik do twarzy. Pomaga leczyć trądzik i łuszczycę. Doskonale też odżywia skórę twarzy, ponieważ zawiera mnóstwo witamin i minerałów.
Mięta jest każdemu znana ze wspaniałych właściwości na dolegliwości żołądkowe, a także odświeżanie jamy ustnej. Warto także wiedzieć, że zioło to działa podobnie jak melisa, czyli koi nerwy, redukuje napięcie, pomaga zasnąć, a nawet wyleczyć ból głowy. Wspomaga także wydzielane kwasów żołądkowych, likwiduje kolkę, ma właściwości moczopędne.
Gojnik to mało znane zioło w polskich realiach, pochodzi z Grecji. Jego największą zaletą jest to, że zawiera dużo żelaza, pomaga wyleczyć anemię. Ponadto z organizmu usuwa toksyny, jest naturalnym przeciwutleniaczem., reguluje ciśnienie krwi i wspomaga układ krwionośny.
Pokrzywa doskonale wpływają na włosy, skórę i paznokcie. Zawiera bardzo dużo krzemu, a także magnez, fosfor, wapń, żelazo, potas, sód, witaminy A, K, B2 i C.. Pozytywnie działa na układ trawienny, wspomaga pracę trzustki, żołądka i wątroby.
Morwa pomaga wyregulować poziom cukru we krwi i dzięki temu można zahamować apetyt na słodycze.
Rumianek jest najpopularniejszym w Polsce ziołem, podawany podczas zaburzeń trawiennych, ale można taka herbatkę pić także rano i wieczorem. Pomaga przy wzdęciach, niestrawnościach, biegunkach, zaparciach, kolkach. Mogą go pić nawet niemowlęta. Świetnie łagodzi także stany zapalne gardła. Ma także właściwości przeciwbólowe i sprawdza się doskonale podczas migren, bólów głowy, czy brzucha.
Wrotycz jest także bardzo słabo znany w naszej kulturze, a ma naprawdę cenne właściwości, ponieważ oczyszcza organizm, łagodzi bóle brzucha, a także jest świetnym środkiem przeciw pasożytniczym. Działa także uspokajająco, przeciwdepresyjne, poprawia ukrwienie organizmu, a nawet redukuje bóle głowy.
Jak parzyć?
Dwa lata temu byłam na targach zdrowia i uczestniczyłam w ceremonii herbacianej. Dowiedziałam się na niej, jak parzyć herbatę, czy zioła, by ich smak, jak i działanie było odpowiednie. Poniżej przedstawię Wam zasady 🙂
1. Podgrzać kubek lub dzbanek, np. przelać je wrzątkiem, gorącą wodę zostawić na minutę albo włożyć je do mikrofalówki.
2. Do kubka wsypywać 2 łyżeczki suszu. Zalać wodą o temperaturze 95 stopni. Po zagotowaniu wody trzeba odczekać minutę, by temperatura spadła.
3. Kubek należy zakryć spodeczkiem lub talerzykiem, dzięki temu olejki eteryczne nie uciekną.
4. Napar możemy wypić po ok. 7 – 15 minut w zależności od herbaty. Jeśli chcemy go posłodzić miodem, to najlepiej zrobić to, jak ma temperaturę 40 stopni.