Nie lubię mieć jednostajności na głowie, dlatego czasami włosy prostuję, a innym razem kręcę. Szczególnie wiosna kojarzy mi się z rozpuszczonymi, pokręconymi włosami i wpiętym w nie kwiatkiem. Na zewnątrz jest już coraz cieplej i nie trzeba już chodzić w czapkach, które niszczą fryzurę, dlatego postanowiłam trochę zmienić fryzurę.