Wyprzedaże zapasem

Lubicie zakupy ubrań? Ja bardzo, ale zazwyczaj robię je na wyprzedażach, ponieważ pierwotne ceny są kosmiczne. Cieszę się, że wyprzedaż zimowa rozpoczyna się zawsze po świętach Bożego Narodzenia, czyli już niebawem, bo 27.12. Wybiorę się wtedy na zakupy do pobliskiej galerii handlowej oraz będę śledzić ofertę sklepów internetowych. Niestety na początku ceny są średnio atrakcyjne, bo obniżone o około 30%. Jeśli dłużej poczekamy, to ceny spadną nawet do minus 70%. Wyprzedaże zazwyczaj trwają około trzy miesiące, więc czynnie będę uczestniczyć w tym okresie w zakupach.

Bezproblemowe zwroty

Warto mieć na uwadze to, że jak kupujemy jakiś produkt w sklepie stacjonarnym lub internetowym, to przysługuje nam 30 dni na zwrot. Jeśli chcemy coś „upolować”, to możemy kupić daną rzecz na początku wyprzedaży, a potem obserwować ją na stronie i jeśli będzie tańsza, to kupimy jeszcze raz, a tą droższą zwrócimy.

Sposób na tańsze zakupy

Przed wyprzedażami warto przejrzeć strony internetowe ulubionych sklepów. Jeśli spodoba się nam jakaś rzecz, np. sukienka, to warto dodać ten link do zakładek w przeglądarce albo zapisać sobie w pliku tekstowym.

Czemu to robić? Dorzutki ubrań są w różnych dniach i o różnych godzinach. Gdy na nią natrafimy, to szybciej otworzymy stronę z danym ubraniem, na które polujemy. Czasami niektóre rzeczy nie są pokazane na stronie sklepu w czasie wyprzedaży, a jak będziemy mieli link, to daną rzecz kupimy.

Zazwyczaj na polskich stronach sklepów internetowych zagranicznych marek jest mała oferta ubrań. Zdarza się tak nawet w czasie dorzutek! Polecam wejść wtedy na zagraniczną stronę danego sklepu. Wpisać trzeba w Google: np. „Bershka mexico” Następnie należy zmienić kilka liter w linku, typu: es na pl.

Rozsądne zakupy

Niedawno przeczytałam kilka książek na temat poszukiwania własnego stylu, minimalizmu, życia w trybie slow, takie jak: „Slow fashion. Modowa rewolucja” Joanny Glogazy, „Radzka radzi: Tobie dobrze w tym!” M. Kanoniak, „Elementarz stylu” K. Tusk, „Charlize Mystery. (Nie) mam się w co ubrać” K.Glinieckiej. Książki dały mi bardzo dużo, bo zrezygnowałam z bezmyślnego kupowania ubrań. Nie patrzę już na ilość, tylko na jakość. Wolę mieć mniej ubrań, a takich, w którym wyglądam świetnie. Po co mi kilkanaście swetrów z akrylu, czy koszulki z nieoddychającego poliestru. Dziś jest tyle w sklepach ubrań, że nie wiadomo na co się zdecydować, bo ceny są niskie. Wkrótce przygotuję większy post na temat rozsądnych zakupów, a także recenzje tych książek.

Co chcę kupić na wyprzedaży?

1. Ciepły sweter

Podoba mi się ten ze sklepu Como

oraz ten ze sklepu JustPaul

2. Kolorowa czapka

Podoba mi się ta ze sklepu fromfroggywithlove a jak cena nie zostanie obniżona to kupię tą ze sklepu F&F

3. Jeansy 

Podobają mi się te ze sklepu Mango, bo nie są przecierane, więc nie pogrubią ud i mają wysoki stan.

4. Koszula

Najbardziej urzekła mnie koszula z Massimo Dutti, bo ma rewelacyjny skład, jest jedwabna i w żywych kolorach. Idealna będzie na wiosnę.

5. Sukienka

Najbardziej podoba mi się czarna sukienka w Mohito, bo jest najbardziej klasyczna, a brakuje mi w szafie słynnej „małej czarnej”.

6. Kozaki

Najbardziej podobają mi się kozaki w sklepie Zara, bo są wykonane ze skóry, w kolorze brązowym. Uwielbiam styl boho, więc idealnie będą one do mnie pasowały. Poza tym mogę chodzić w nich nawet w lecie do krótkich spodenek.

7. Torebka

Potrzebuję dużej czarnej torebki. Ta, ze sklepu Parfois będzie idealna, bo jest pojemna. Poza tym nie jest typowo w kolorze czarnym, więc nie będzie nudna, a świetnie skomponuje się z eleganckimi stylizacjami.

Jak widzicie chcę kupić tylko siedem rzeczy. Zrobiłam wcześniej gruntowe porządki w szafie, więc wiem, czego potrzebuję. Nie będę w tym roku przesadzać z zakupami, bo minimalizm rządzi! Radzę Wam też przygotować sobie taką listę, ponieważ jest ona bardzo pomocna i pomaga zapanować nad sobą w szaleństwie wyprzedaży.